ALE, ale… co?

8 września 2014

Przeczytałam dziś kilka bardzo dobrych wpisów na blogach i doszłam do wniosku, że u mnie mnie jest bardzo nudno. U mnie tylko pojawiają się przepisy, a od czasu do czasu pokaże wam kilka kadrów z naszego spaceru, a to wszystko obsypane nudnym opisem. Wieje nudą!
Zaparzyłam kawę, usiadłam na balkonie i zatopiłam swoje myśli w płynących chmurach… fajnie jest pisać blog, ale trzeba mieć na nim ciekawą treść, ładne zdjęcia. A u mnie co? Nuda! Nic się ciekawego nie dzieje.
A ja chcę pisać, chcę pokazywać wam siebie i swoją rodzinę, chcę się z wami dzielić swoją częścią życia, ale… No właśnie w mojej głowie jest ALE
Ale co powiedzą inni…
Ale co ja mogę właściwie pokazać…
Ale czy kogoś to zainteresuje…
Ale czy to komuś potrzebne…
Ale ja tego nie potrafię robić…
Chcę prowadzić bloga, chcę dzielić się z wami swoimi spostrzeżeniami, chcę walczyć ze sobą i swoimi słabościami. Tak jestem osobą której brak odwagi i wiary w siebie. Zawsze uważałam, że wszyscy coś potrafią, a ja nie.
Zawsze wolałam stać z tyłu, wolałam obserwować niż uczestniczyć. Wolałam nie pytać, bo to głupio czegoś nie wiedzieć, wolałam nie wypowiadać się, aby nie zostać wyśmiana. I tak zaklopsilam się w sobie, bo tak było bezpieczniej, aż do dnia w którym postanowiłam założyć blog.
Rok temu zaczęła we mnie kiełkować ta myśl, że chcę pisać, chcę pokazać komuś swoje zdjęcia. W mojej głowie jednak cały czas huczało ALE…  wtedy do głowy wpadł mi pomysł, aby zaprosić do prowadzenia bloga moje koleżanki/ sąsiadki. To było dla mnie bezpieczniejsze, bo odpowiedzialność rozkładała się na trzy.
Dziś chcę to zmienić! Chce brać odpowiedzialność za treść na blogu, za zdjęcia, za wszystko co się tu znajduję. Chce aby to było mojej miejsce i moje słowa przelane na ekran. Tu będę dzielić się z wami swoim uśmiechem, radością, smutkiem i złością.

Chcę abyś przeniósł/a się spod drzwi i wszedł dalej do mojego domu jakim jest mój blog. A już niebawem zrobię tu generalny remont, zburzę, pomaluję i całość ładnie odnowie, a na koniec posprzątam, abyś czuł/a się jak u przyjaciela na kawie.

Bardzo chciałabym też Cię poznać, może zostawisz tu swój komentarz, napiszesz kim jesteś i dasz mi pozytywnego kopa. A jak nie to nie! I tak zacznę zmieniać blog, siebie i swoje podejście do życia.

 


Zdjęcie wykonane podczas seebloggers przez mommy draws

You Might Also Like