Jazda figurowa na lodzie

6 lutego 2014

Choć tegoroczna zima nie sprzyjała sportom zimowym to jednak udało nam się skorzystać z jej uroków :) Po raz pierwszy wybrałam się z Frankiem na lodowisko, choć przyznam szczerze pełna obaw jak on sobie poradzi. Oczywiście syn zapewniał mnie, że to naprawdę nic trudnego. Poprostu zakładasz łyżwy i jedziesz :) Rzeczywistość jednak okazała nieco inna. Zakładasz łyżwy, wchodzisz na lód i… leżysz :) Ale mój sportowiec dzielnie się podnosił i próbował dalej opanować, jakże prostą sztukę jazdy na łyżwach.  Po kilku minutach wpadli z Karolem na pomysł przemieszczania się za pomocą pachołków, które służyły jednak do innych celów, ale kto by się tam przejmował takimi szczegółami. Grunt, że jadę, a raczej przemieszczam się z miejsca na miejsce. Po dobrych kilkunastu minutach chłopcy zrozumieli na czym polega równowaga i szło im znacznie lepiej. Na lodowisku spędziliśmy około 30 minut i był to wystarczający czas na pierwszą lekcję. Po zejściu z lodowiska zgodnym chórem powiedzieli, że chcą przyjść też w następną sobotę :) do zobaczenia na lodowisku

IF OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA IF IF IF IF IF IF IF IF OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA

You Might Also Like