Jak rozwijać talent dziecka i nie zbankrutować?

15 marca 2018

Każde dziecko jest na swój sposób utalentowane. Jedne kochają sport, inne zajęcia plastyczne. Dziecięca pasja może szybko okazać się czymś więcej, niż tylko zwykłym hobby.
Znamy w historii przykłady osób, które dzięki szkolnym zainteresowaniom osiągnęły niebywałe sukcesy w życiu dorosłym i stały się liderami w danej dziedzinie. Przykładem może być Otylia
Jędrzejczak – słynna medalistka i znakomita pływaczka, piłkarze – Robert Lewandowski czy Diego Maradona.

Niestety czasy są trudne i wszystko kosztuje. Pasja dziecka także. Bywa, że na realizację hobby naszego dziecka wydajemy więcej, niż na opłaty za media czy wydatki na miesięczne wyżywienie. Jak
sprawić zatem, aby wilk był syty i owca cała? Szkoda bowiem byłoby marnować talent, ale z drugiej strony musimy liczyć się z tym, iż na niektóre wydatki po prostu nas nie stać.
Będąc odpowiedzialnym rodzicem, zacznijmy działać więc tak, aby nasze dziecko mogło spokojnie rozwijać swój talent, zachowując przy tym płynność finansową na optymalnym poziomie. O tym, jak to zrobić z głową opowie Jakub Górecki – tato 4 letniego Igorka i redaktor bloga finansowego Mysaver.pl.

Zacznijmy od początku… Jak odkryć talent u dziecka?

Dziecko ujawnia swój talent na rozmaite sposoby. Bywa, że samo wskazuje nam, czym się szczególnie interesuje i co go fascynuje. Ale zamknięte w sobie pociechy muszą zostać odpowiednio
do tego „pobudzone”. Jak to zrobić? Warto pokazywać dziecku świat i jego możliwości. Zaznajamiać go po trochu z każdą dziedziną nauki, sportem czy sztuką. Mały człowiek chłonie informacje niczym gąbka, ma światły i bystry umysł i bardzo szybko odkryje, co tak naprawdę kocha, a czego robić nie znosi.

Talent może objawić się w każdym wieku. Nie ma na to żadnej reguły. Bywa, iż dziecko od najmłodszych lat wykazuje predyspozycje do uprawiania jakiejś dyscypliny sportowej lub ma zmysł
artystyczny. Takie symptomy możemy zaobserwować, zarówno u 4 latka, jak i u 8-11 letniego dziecka. Wiek nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Liczy się to, czy dziecko kocha to co robi i poświęca temu swój czas i energię.

Niedopuszczalne jest wymuszanie na dziecku pasji, która jest zaspokojenie ambicji rodziców. To krzywdzące i podłe, ale niestety bardzo częste… Takie zachowanie sprawia, że dziecko traci własną
tożsamość i staje się psychiczną marionetką własnych rodziców. Nie przerzucamy więc własnych, niespełnionych ambicji na nasze potomstwo – dajmy im samym zadecydować o tym, co chcą robić.

Jak wspierać dziecko w rozwoju?

Wspaniałym pomysłem na wsparcie talentu dziecka, a jednocześnie na nie zbankrutowanie, są zajęcia dodatkowe, które organizuje dana placówka edukacyjna. Często w szkołach działają rozmaite kółka zainteresowań – szachowe, sportowe (SKS), brydżowe, taneczne, muzyczne, plastyczne czy teatralne. Zajęcia bezpłatne lub za grosze odbywają się także w ośrodkach sportowych, domach kultury, czy na warsztaty finansowanych przez miasto w czasie ferii zimowych lub wakacji. Bogata oferta rozszerza jest przez spotkania ze znanymi postaciami ze świata mediów, kultury i sportu. Zanim znajdziemy drogie kursy, poszukajmy możliwości rozwoju w najbliższym otoczeniu – szczególnie, jeśli na początku chcemy tylko sprawdzić, czy dziecko złapie bakcyla i będzie chciało się dalej w tym kierunku rozwijać.

Równie dobrym pomysłem, który nie jest drogi, jest włączenie pomocy naukowych online dostępnych w internecie, z których możemy korzystać na laptopie, tablecie, a nawet zwykłym smartphonie.
Dziecko może tam ściągać aplikacje, pracować na danych programach czy uczyć się z zasobów światowego internetu z pomocą wujka Google, który przecież wie wszystko :)

Jeśli nasze dziecko już posiada wybitne uzdolnienia oraz zdobywa nagrody w danej dziedzinie, to warto pokusić się o wystartowanie w programie granatowym, czyli uzyskaniu stypendium artystycznego lub naukowego. Opcja ta jest jednak zarezerwowana dla bardzo zdolnych latorośli. Informacji na ten temat można szukać na stronie www.mojestypendium.pl oraz jej podobnych.

W czasie rozwijania umiejętności zgłaszajmy naszego małego geniusza do licznych i organizowanych cyklicznie konkursów wiedzy i talentów. Może też pokusić się o takie programy jak „Mam talent”, „Mali giganci”, „Konkurs talentów”. Jednak to opcja dla odważnych – udział w takim programie może niekorzystnie wpłynąć na nasze dziecko. Duża presja i rywalizacja mogą być trudne do zniesienia. Kuszą oczywiście atrakcyjne nagrody pieniężne oraz rzeczowe, które wspomogą edukację i rozwój talentu dziecka w dalszym latach jego życia.

Jeśli posiadamy więcej, niż jedno dziecko, to warto także skorzystać z Programu 500+. Pamiętajmy, że pieniądze te są dedykowane dzieciom, a nie rodzicom. Jest to wspaniała forma oszczędzania,
które ma na celu np. sfinansowaniu drogich, zagranicznych studiów czy pobytu na wymianie międzynarodowej.

Obojętnie, z jakich form skorzystamy, warto zawsze dbać o nieustanne pogłębianie talentu swojego dziecka. Nie zapominajmy, iż nam też ktoś kiedyś dał szansę rozwoju. Nie bądźmy hamulcami w życiu naszych pociech i nie ograniczajmy możliwości ich rozwoju.

A jakie Wasze dzieci mają talenty i jak je pielęgnujecie?

 

Wpis gościnny napisany przez Jakuba Góreckiego Mysaver.pl.

You Might Also Like