Jestem kobietą

4 sierpnia 2015

Każdego ranka staję przed lustrem i widzę uśmiechniętą i szczęśliwą kobietę, która ma wspaniałą rodzinę, kochającego męża i pracę w której się spełnia. Widzę kobietę, która wydała na świat dwójkę wspaniałych dzieci.
Jestem kobietą, jestem matką!
Nie jestem idealna i nie chcę taką być. Mam swoje kompleksy jak każda z nas, ba mam ich bardzo dużo, ale staram się o nich nie myśleć, bo po co mam sobie tym zakrzątać głowę. Czy to coś zmieni? Zaakceptowałam siebie i spokojnie patrzę w lustro, ale gdy kilka dni temu byłam na szkoleniu na którym trzeba było wypisać na kartce 15 komplementów na swój temat- załamałam się. Na kartce wyskrobała zaledwie 5. Wiem, że nie jestem sama, bo aż 89% kobiet jest niezadowolonych ze swojego wyglądu. To straszne, przecież Polki uznawane są na świecie jako jedne z piękniejszych kobiet. Dlaczego nie widzimy zatem naszego piękna? Dlaczego nie akceptujemy naszego wyglądu?
Pierwsze co przyszło mi do głowy to, to że za mało mówimy komplementów, również nie potrafimy ich przyjmować, chcemy być skromne i odbijamy od siebie wszystkie piękne słowa na nasz temat. Bo ile razy słyszałaś, że pięknie wyglądasz, że masz ładną sukienkę, albo że do twarzy Ci w tej bluzce? Mogę się założyć, że wiele razy. A jak zareagowałaś? „Eee, to stara sukienka. A kolor w bluzce dawno już wyblakł.”

Ja widziałam tylko obwisły brzuch, grube uda, odstające uszy czy siano zamiast włosów. Stawałam przed lustrem i widziałam brzydką siebie, przestałam o siebie dbać, garbiłam się, a z moich ust znikł promienny uśmiech. Zakładałam na siebie workowate ubrania i wychodziłam z dziećmi na plac zabaw, bo i po co wyglądać dobrze skoro tam same matki.
I tak mijał mi kolejny dzień, tydzień, rok, stajemy się szare, nieszczęśliwe i bez uśmiechu. A przecież jestem piękna, mam czarujące spojrzenie, w którym odbija się cały świat.
Wystarczy stanąć przed lustrem i poszukać tej kobiety, która zwabiła mężczyznę swojego życia. Uśmiechnij się, a ujrzysz piękną kobietę.
Każda z nas jest piękna bez względu na to ile waży i ile ma rozstępów, bo piękno mamy w sobie. Zaakceptuj siebie. Przestań się garbić, uśmiechnij się, a ludzie zobaczą Cie taką jak chcesz aby Cię widzieli.
Bardzo mnie denerwuje jak jesteśmy bombardowane ze wszystkich stron dietami, ćwiczeniami i pięknymi celebrantami. Wmawia się nam, że tylko dieta i ćwiczenia mogą zrobić z nas piękne atrakcyjne kobiety, owszem to ma znaczenie, ale dlaczego nie mówi się o akceptacji naszego wyglądu? Bardzo często widzimy się dużo gorzej niż jest w rzeczywistości.

I tu przypominam mi się program Goka Wan, który prowadził program Stylowe rewolucje Goka, w którym ustawiał kobiety o różnych rozmiarach, różnych kształtach i kazał stanąć bohaterce programu w miejscu gdzie widzi siebie. Kobiety prawie zawsze stawały obok osoby, która nosiła kilka rozmiarów więcej niż one. To świadczy, że zakrzywiamy naszą rzeczywistość, że jesteśmy wobec siebie bardzo krytyczne, zupełnie nie potrzebnie.
Przecież nasi faceci widzą w nas dalej piękne atrakcyjne kobiety, ale my nie chcemy tego słuchać. To my nie potrafimy zaakceptować tego, że nasze ciała zmieniły się po urodzeniu dziecka czy zaokrągliły się z wiekiem. A przecież nadal jesteś ta samą piękną kobietą co kiedyś. Z racji mojej pracy zdarza mi się słyszeć z ust mężczyzn stwierdzenie, że kobieta staję się atrakcyjniejsza po porodzie, ma większy biust i okrąglejsze kształty i tym zyskuje w ich oczach. Mało tego mężczyźni nie szukają na naszym ciele rozstępów czy cellulitu, to my im go same wskazujemy. Tylko po co? Koniec z tym!
Pamiętaj pewność siebie, uśmiech na twarzy to coś co zawsze podoba się mężczyznom. A więc do działa dziewczyny, zaakceptujmy siebie i zacznijmy podbijać świat.

MCH_1710fb

Zdjęcia autorstwa mojego cudownego męża- to on mnie tak właśnie widzi :)

Polecam również wpis o akceptacji siebie u Przewijak.es i Olkfasolka.pl  z moimi zdjęciami

Jak również wpisy u  Flowmummy.pl i Tesktualna.pl

You Might Also Like